Wszy, które niegdyś były uważane za symbol ubóstwa i zaniedbania, obecnie są powszechnym problemem w wielu nowoczesnych szkołach i przedszkolach. Stereotyp ten jest już dawno przestarzały, a wszawica u dzieci staje się nagłym i rozpowszechnionym zjawiskiem. Powoduje ono duży niepokój rodziców ze względu na swoją zdolność do szybkiego rozprzestrzeniania się.
Wszawica określana jest jako infekcja owłosionych obszarów ciała lub ubrań przez wszę ludzką (Pediculus humanus), jej larwy oraz jaja. Wszy głowowe są najczęściej spotykanym rodzajem tych pasożytów, stanowiąc prawdziwe utrapienie dla małych dzieci przebywających i bawiących się w większych grupach. Największa intensywność takiej infestacji występuje u dzieci w wieku od 3 do 11 lat, przy czym częściej dotyka to dziewczynki.
Niezależne badania statystyczne pokazują imponujący zakres zakażeń na poziomie od 5 do 30% wśród uczniów pierwszych klas szkół podstawowych. Mimo że wszawica faktycznie pojawia się częściej w krajach rozwijających się, na obszarach wiejskich i zubożałych, to jednak nie jest to zasada bez wyjątków.