Terapia światłem do tej pory była ściśle kojarzona z użyciem lamp emitujących promieniowanie ultrafioletowe. W ostatnim czasie jednak, coraz częściej obserwujemy tendencję do stosowania diod elektroluminescencyjnych, zwanych LED. Choć są one powszechnie znane ze współczesnej technologii oświetleniowej czy reflektorów samochodowych, to właśnie mają one niepowtarzalne zalety w dziedzinie dermatologii. Poznajmy bliżej tajniki terapii LED, jej skuteczność, bezpieczeństwo oraz sytuacje, w których warto po nią sięgnąć.
Wspomniane diody LED opierają swoje działanie na specyficznym rodzaju diody elektroluminescencyjnej, której podstawą jest zjawisko rekombinacji nośników ładunku w półprzewodnikach z galu. Diod te charakteryzuje wyjątkowa trwałość, efektywność i energooszczędność.
Terapia światłem LED polega na wykorzystaniu diod generujących różne długości fali – od światła widzialnego (czerwonego, żółtego, zielonego, pomarańczowego, białego i niebieskiego), poprzez promieniowanie podczerwone, aż do ultrafioletowego. W latach 90-tych XX wieku odkryto, że niektóre długości fali emitowane przez LED mają korzystne oddziaływanie na skórę. W wyniku tych odkryć, stworzono specjalne lampy terapeutyczne, które są używane zarówno w profesjonalnych gabinetach, jak i w warunkach domowych.
Podczas terapii wykorzystuje się światło, które nie generuje ciepła, o długości fali od 600 do 1300 nm. Zjawisko to nazywane jest fotobiomodulacją (PBM) i jest mniej inwazyjną opcją niż terapia laserowa czy impulsy świetlne (IPL). Mechanizm działanie polega na stymulacji procesów naprawczych w skórze poprzez proliferację, migrację i adhezję międzykomórkową.
Współczesna medycyna rekomenduje terapię LED przy różnego rodzaju problemach skórnych. Niemieckie badania z 2014 roku dowiodły, że po 5 miesiącach terapii prowadzonej dwa razy w tygodniu można zaobserwować znaczne zmniejszenie widoczności zmarszczek, zmian pigmentacyjnych oraz szorstkości skóry. Terapia LED ma także przyspieszać gojenie ran i redukować blizny. Wyniki eksperymentów przeprowadzanych przez NASA wskazują, że regeneracja uszkodzeń może być nawet o 40% szybsza dzięki terapii LED. Ta technologią łagodzi także skutki nadmiernej ekspozycji na słońce i działa profilaktycznie przeciwko zmianom nowotworowym.
Terapia LED wykazała się również skuteczna w zmniejszaniu objawów towarzyszących chronicznym chorobom skóry, takim jak egzema, łuszczyca czy atopowe zapalenie skóry. Wielu badaczy podkreśla korzyści z jej stosowania w leczeniu trądziku młodzieńczego oraz różowatego.
Należy pamiętać, że długość fal i barwa światła dobierane są indywidualnie do celu terapii. Najczęściej wykorzystywane jest światło czerwone, które przenika efektywnie w głąb tkanki i stymuluje produkcję kolagenu. Światło niebieskie natomiast jest niezastąpione w zwalczaniu bakterii powodujących zmiany trądzikowe.
Indywidualny plan terapeutyczny powinien uwzględniać również połączenie różnych barw światła dla osiągnięcia najlepszych rezultatów. Niektórzy specjaliści proponują nawet łączenie terapii LED z innymi zabiegami, takimi jak mikrodermabrazja.