Odparzenia są zjawiskiem dotykającym skórę wskutek długotrwałego tarcia. Występują one u osób różnych grup wiekowych, aczkolwiek w szczególnie intensywny sposób wpływają na niemowlęta. Delikatna i nie do końca ukształtowana skóra dzieci jest bardziej narażona na podrażnienia i uszkodzenia, szczególnie w obszarach pokrytych pieluszką. Odparzenia mogą mieć dla maluchów do roku życia poważne konsekwencje, stanowiąc przyczynę co czwartych wizyt u dermatologa.
Teoretycznie rzecz biorąc, odparzenia mogą pojawiać się u dzieci na różnych częściach ciała. Można je zaobserwować w miejscach, gdzie skóra ociera o siebie, np. w zgięciach łokci, pod pachami czy pod kolanami. Czasem występują także na szyi lub ramionach, a przyczyną mogą być nawet pasy bezpieczeństwa! Najczęściej jednak odparzenia dotyczą obszaru genitaliów, ud, pośladków i brzucha dziecka, będąc bezpośrednim wynikiem noszenia pieluszki. Według danych naukowych, nawet 50% dzieci pomiędzy 4 a 15 miesiącem życia cierpi na tak zwane pieluszkowe zapalenie skóry. Największe nasilenie tego problemu obserwuje się u dzieci w wieku 9-12 miesięcy.
Pierwszym symptomem odparzeń u dzieci jest czerwona wysypka na skórze. Wysypka ta przybiera formę lekko uwypuklonych placków, które z czasem mają tendencję do zlewania się. Na początku kolor wysypki może być różowy, ale z biegiem czasu, wraz ze wzrostem nasilenia problemu, staje się coraz bardziej intensywny, przypominając odcień malinowy. Zdarza się nawet, że całe genitalia i pośladki dziecka stają się zaognione, a w miejscach dotykania pieluszką (w pasie i na udach) pojawiają się ciemnoczerwone pasy.
Obrazowe zmiany idą niestety w parze z dyskomfortem – skóra może swędzieć, a nawet boleć, co wywołuje niezadowolenie podczas przewijania i pielęgnacji. Rozwój samej wysypki bywa różny w zależności od przyczyny i stopnia skomplikowania problemu.
Przyczyną pieluszkowego zapalenia skóry jest nie tylko fizyczna reakcja na otarcie. Odparzeniom sprzyja również ciepło i wilgoć, które są nieodłącznymi elementami noszenia pieluszki. Mocz i często wodnista konsystencja stolca, które przez dłuższy czas mają bezpośredni kontakt ze skórą, działają na nią drażniąco, powodując stan nazywany fachowo kontaktowym pieluszkowym zapaleniem skóry. W efekcie naskórek staje się intensywnie czerwony i błyszczący.