W dobie pandemii Covid-19, termin „maskne” stał się nieodłącznym elementem naszego słownika. To pojęcie zostało wprowadzone w związku ze społecznym obowiązkiem noszenia masek ochronnych na twarzy, co choć korzystne dla naszego bezpieczeństwa, niekoniecznie jest takie dla stanu naszej skóry. Co ciekawe, coraz częściej napotykamy na informacje o maskne – trądziku powstałym jako efekt noszenia masek przez wiele godzin dziennie.
Choć pewna grupa osób ma do czynienia z maskami tylko sporadycznie, na przykład podczas robienia zakupów, korzystania z komunikacji miejskiej czy spotykania się z nieznajomymi, istnieje wiele zawodów, które wymagają od pracowników nieustannego zakładania ochrony na twarz, często przez osiem godzin dziennie lub nawet więcej. Bez wątpienia personel medyczny doświadcza tego obowiązku najbardziej, ale nie możemy zapominać także o pracownikach supermarketów, fabryk i innych miejsc pracy. Niestety, noszenie masek wiąże się nie tylko z dyskomfortem, ale także z realnym zagrożeniem dla zdrowia skóry.
Na pytanie w jaki sposób maski mogą szkodzić naszej skórze, odpowiedź jest dość prosta. Mimo iż pełnią one istotną rolę w ograniczaniu rozprzestrzeniania się epidemii, ich długotrwałe noszenie powoduje, że stają się one rodzajem pułapki na wilgoć oraz chorobotwórcze mikroorganizmy, a także stałym źródłem podrażnienia dla skóry. Skóra pod maską nie może prawidłowo oddychać, nadmiernie się poci i paruje, co prowadzi do jej odparzeń. W dodatku, bakterie i grzyby obecne na skórze szybko się namnażają. Badania przeprowadzone na pracownikach służby zdrowia w Nowym Jorku wykazały, że długotrwałe noszenie masek wiąże się również z bólami głowy i zaburzeniami poznawczymi. Eksperci z Londynu dodają również, że maski utrudniają oddychanie i mogą być źródłem infekcji dróg oddechowych, jeśli nie są odpowiednio często wymieniane.
Termin „maskne” został wprowadzony niedawno i odnosi się do różnego rodzaju problemów skórnych powstałych w wyniku noszenia masek ochronnych. Nie chodzi tutaj tylko o tradycyjny trądzik, ale także o trądzik różowaty, kontaktowe zapalenie skóry czy zapalenie mieszków włosowych. Choć te problemy dermatologiczne występują u wielu osób niezależnie od noszenia masek, nieustanne zakładanie ochrony na twarz może je zdecydowanie zaostrzać i prowokować. Dlatego dla osób cierpiących obecnie lub w przeszłości na którykolwiek z wymienionych stanów chorobowych, noszenie masek ochronnych jest szczególnie ryzykowne.